Studenckie Bazy Namiotowe – bez prądu pod prąd. Z dziejów turystyki XXI wieku - o swojej niesłabnącej miłości do bazowania opowiedzą przewodnicy Studenckiego Koła Przewodników Górskich - Natalia Figiel i Adrian Dudziak.
Gdy 56 lat temu przewodnicy z Krakowskiego Studenckiego Koła Przewodników Górskich rozbijali namioty na Lubaniu, tworząc prowizoryczne zaplecze logistyczne studenckich obozów wędrownych, nie wiedzieli, że zapoczątkują trwały fenomen, który wrośnie w wakacyjny krajobraz polskiej turystyki. Studenckie Bazy Namiotowe przetrwały dziejowe zawieruchy, upadające systemy i rodzący się kapitalizm, stawiły opór zmieniającym się modom, aby dzisiaj być ostatnim wspomnieniem turystyki w starym stylu. Rozbijane podczas wakacji przez środowiska przewodnickie, prowadzone są niekomercyjnie i na zasadach wolontariatu. Od pól namiotowych zasadniczo różni je to, że rozstawione namioty czekają tam na gości. Od Beskidu Żywieckiego po Bieszczady na grzbietach, szczytach i w dolinach potoków oferują nocleg w namiocie, dobre słowo i miejsce przy ognisku.
O swojej niesłabnącej miłości do bazowania opowiedzą przewodnicy SKPG Natalia Figiel i Adrian Dudziak.