29. Festiwal Gorski 2024

Otóż po owacyjnie przyjętym w ubiegłym roku Thomasie, na najbliższej wrześniowej edycji naszego festiwalu zobaczymy jego młodszego brata – Alexa!

Wszyscy, nawet tylko trochę zainteresowani tematem, wiedzą, że Alexander to wspinaczkowa gwiazda co najmniej tej samej wielkości, co nieco starszy braciszek. A można powiedzieć, że jest nawet bardziej wszechstronny, bo na swoim koncie ma nie tylko niesamowite big-walle, autorskie przejście w Yosemite czy wielowyciągowe ekstremy na wapiennych ścianach Alp, ale był także pionierem na sportowych drogach o trudnościach 9a i 9a+ (np. „Open Air" 9a+ z 1996 roku!) oraz robił niesamowite górskie przejścia bez asekuracji (np. „Hasse-Brandler" na Cima Grande di Lavaredo czy „Drogę Szwajcarską" na Grand Capucin).

W Lądku Alex pokaże zupełnie nową prezentację, pięknie prezentującą jego największe wertykalne pasje i ostatnie znakomite przejścia, ale przede wszystkim – życiową i górską filozofię.

Zobaczymy niesamowitą wspinaczkę największym skalnym dachem w Europie, czyli drogę Bavarese na Sardynii. Na tej samej słonecznej wyspie Alex zabierze nas bez asekuracji na przepiękną iglicę Cala Goloritzè. Oczywiście nie zabraknie gór najwyższych – przeniesiemy się do Karakorum na niesamowitą grań sześciotysięcznika Choktoi Ri. Oczywiście będą także ukochane wielowyciągówki we wschodnich Alpach – zobaczymy między innymi przepiękną „Highway" w Alpach Bawarskich.

„To będzie fajna mieszanka wspinaczki skalnej i alpinizmu. Po niemiecku nazwałem tę prelekcję 'Zeit zum Atmen", ale zostawiam wam wolną rękę w kwestii tytułu. Zobaczcie, co lepiej sprawdzi się po polsku. Może po prostu 'Czas na oddech', albo zupełnie inaczej: 'Dzikie i piękne'" – pisze do lądeckich organizatorów Alex.

Pokazy Alexandra to zawsze najwyższej jakości zdjęcia (m. in. legendarnego Heinza Zaka), filmy, ale przede wszystkim jedyna w swoim rodzaju charyzma prelegenta. A że nasi czołowi wspinacze często idą śladami Mistrza z Bawarii (dość powiedzieć o drogach-legendach w Yosemite: „Freerider", "El Niño" czy "El Corazón"), spotkanie z Nim będzie miało dodatkowy smaczek!